Sałatka z brokułami z sosem Cezara
Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 16 czerwca 2014 r. Słońce wysyła do nas intensywniejsze promyki, za oknem robi się cieplej, a my chętniej sięgamy po
dania lekkie, łatwe i szybkie do przygotowania. Swój triumf święcą wszelkiego rodzaju
sałatki, które przyrządzamy z ulubionych warzyw. Ostatnio sporo naczytałam się o
brokułach, więc nie mogłam sobie odmówić przyjemności stworzenia czegoś pysznego właśnie z tym
warzywem. Bo trzeba wiedzieć, że
brokuły to jednoroczne
rośliny z rodziny krzyżowych. Pochodzą z regionu Morza Śródziemnego (Cypr). Jako pierwsi wyhodowali je Etruskowie (starożytny lud zamieszkujący półwysep Apeniński) - "geniusze warzywnictwa".
Warzywa stały się popularne i modne po 1920 roku, kiedy w Stanach Zjednoczonych zaczęto je reklamować jako "wysokowartościowy produkt o niebanalnym smaku". Określane są mianem - zielony kalafior lub kapusta szparagowa i są bardzo cenne, ponieważ mają mnóstwo wartości odżywczych, witamin - A (beta karoten), B1, B2, B6, C, K, PP, minerałów - potas, wapń, żelazo, fosfor, mangan, siarka, kwas pantotenowy, kwas foliowy oraz innych składników biologicznie czynnych, ponadto są niskokaloryczne.
Brokuły jako warzywo są też naturalnie dobrym źródłem błonnika pokarmowego. Dodatkową zaletą jest
ich odporność na przymrozki, dzięki czemu dobrze się nadają do uprawy w naszym klimacie. W rankingach warzyw i owoców są na pierwszym miejscu pod względem mocy w przeciwdziałaniu rakowi, aktywne składniki przeciwdziałające rakowi to sulforafon, beta karoten, izotiocyjany i chlorofil. Związki te wykazują działanie przeciwnowotworowe w obszarze jelita grubego, prostaty, piersi, szyjki macicy, przełyku, żołądka, skóry, płuc, tchawicy, krtani i jamy ustnej. Mając taki obraz dobroczynnego wpływu na organizm, nie można przejść obojętnie obok tych
warzyw. Zanim jednak dokonamy zakupu koniecznie zwróćmy uwagę na główki kwiatowe, które powinny być świeże i intensywnie zielone lub o odcieniu zieleni przechodzącej w fiolet, brokuły o żółtym i brązowym zabarwieniu, świadczą, że
warzywa są zbyt dojrzałe lub były przechowywane w nieodpowiednich warunkach. Sprawdźmy łodygi i różyczki w zakamarkach, czy nie ma tam pleśni, wskazującej na zbyt długie i niewłaściwe przechowywanie. O świeżości
brokułów informuje nas również cięcie łodygi, które nadmiernie zeschnięte i przebarwione na brzegach również je deklasuje. Zakupione
brokuły trzeba umyć, to co napiszę może wydawać się banalne, ale sposób mycia jest bardzo ważny. Myjemy je pod bieżącą wodą, nigdy nie pozostawiamy ich w wodzie, ponieważ to powoduje przechodzenia do niej bioaktywnych związków, przez co warzywa stają się mniej wartościowe.
Brokuły podzieliłam na kilka mniejszych kawałków i ugotowałam na parze. To jest najbardziej korzystny sposób obróbki termicznej, pozwalający tym
warzywom zachować piękną zieloną barwę i smak, a także cenne wartości odżywcze. Tak przygotowane
brokuły połączyłam z sałatą rzymską, kukurydzą i jajkiem. Całość dopełniłam przepysznym sosem Cezara o wyrazistym majonezowo-musztardowym smaku i podałam z chrupiącą bagietką. Kompozycja warzyw muśnięta sosem daje taką symfonię smaków, że trudno przestać o niej myśleć, a dla miłośników
brokułów, to jest prawdziwa uczta :)))