sierpnia 30, 2013

"Piszinger"

Print Friendly and PDF
"Piszinger"

Piszinger


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 30 sierpnia 2013 r. Do tej pory słowo piszinger brzmiało dla mnie obco. Teraz już wiem, że są to po prostu wafle przekładane różnego rodzaju kremami. U nas w domu były to andruty przekładane masą cytrynową. Mój piszinger to połączenie wafli, kremu czekoladowego i wiórków kokosowych, otulone nutą koniaku. To ciasto wykonuje się bardzo szybko, a w lodówce można je przechowywać nawet tydzień i dodam, że z każdym dniem staje się coraz lepsze. Inspiracją do przygotowania tej słodyczy była książka pod tytułem "Pyszne 25". Piszinger Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 29 sierpnia. Kokosowo-czekoladowy piszinger! Ciasto jest bardzo czekoladowe, a wiórki i nuta koniaku dodatkowo wzbogacają jego niepowtarzalny smak. Oceny: 4,7 Czas

sierpnia 30, 2013

"Ogórki kiszone"

Print Friendly and PDF
"Ogórki kiszone"

Ogórki kiszone


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 29 sierpnia 2013 r. O ogórkach pisałam tu i tu. Jednak wciąż mam niedosyt i muszę uzupełnić parę ważnych aspektów dotyczących ogórków kiszonych. Sezon ogórkowy wre, wszyscy zaprawiają, konserwują, przetwarzają, robią zapasy na zimę. No skoro wszyscy to ja też. Kamienny kufel podarowała mi moja Mama, bo stwierdziła, że takiego małego nie będzie używać. Nie było na co czekać, tym bardziej, że ogórki na działce już prosiły o konserwowanie. 

sierpnia 27, 2013

"Ogórki małosolne"

Print Friendly and PDF
"Ogórki małosolne"

Ogórki małosolne


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 26 sierpnia 2013 r. Ogórki małosolne są odmianą kiszonych, a dokładnie ich młodszym rodzeństwem, czyli kwaszonym przez dużo krótszy czas, najczęściej kilka dni. W tym roku z ogórkami jestem związana niemalże emocjonalnie. Zaczęło się od wysiewu w maju następnie pielenia, podlewania, a w końcu zbioru. Te wszystkie czynności opłacały się, bo ogórki obrodziły bardzo ładnie.

sierpnia 23, 2013

"Placuszki z cukinii na słodko"

Print Friendly and PDF
"Placuszki z cukinii na słodko"

Placuszki z cukinii na słodko


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 23 sierpnia 2013 r. Cukinia zaskarbiła sobie stałe miejsce w kuchni polskiej. Z tego powodu warto jej się przyjrzeć nieco bliżej. Może uda się ją odkryć na nowo??? Cukinia zwana też kabaczkiem, to warzywo z rodziny dyniowatych, jest więc spokrewniona z dyniami, melonami i ogórkami. Ojczyzną kabaczka jest Ameryka Południowa (I love this country), zaś do Europy zawędrował tak jak wiele innych warzyw za sprawą hiszpańskich konkwistadorów. 


sierpnia 23, 2013

"Słoneczne leczo z cukinii"

Print Friendly and PDF
"Słoneczne leczo z cukinii"

Słoneczne leczo z cukinii


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 23 sierpnia 2013 r. Lato to najlepszy czas, aby rozkoszować się bogactwem owoców i warzyw. Najlepiej tych uprawianych we własnych ogródkach zwłaszcza, że stanowią one podstawę zbilansowanej diety. Jako, że możemy wybierać z całej palety zielonego daru natury, warto skierować spojrzenie na takie warzywa, które znamy ale nie sięgamy po nie tak często jak moglibyśmy. Do grona lekko niedocenianych warzyw należy cukinia, właśnie tym warzywem zostałam obdarowana przez mojego tatę, okaz ważył 1768g.


sierpnia 22, 2013

"Torcik z borówką"

Print Friendly and PDF
"Torcik z borówką"

Torcik z borówką


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 22 sierpnia 2013 r. Torcik jest bardzo delikatny,lekko kwaskowaty i przesycony nutą waniliowo-cytrynową. Przepis otrzymałam od znajomej, za który bardzo dziękuję. Jest on jednak bardzo zmodyfikowany. W pierwotnym zamyśle miał to być torcik malinowy ale ponieważ w sklepie nie było już malin, toteż powstał wypiek z borówką. Przyznam nieskromnie, że wyszedł rewelacyjny, bardzo szybko zniknął w sierpniowe popołudnie i nie trzeba było się martwić, że tort się rozpuści:-) Bardzo się cieszę, że to borówka

sierpnia 21, 2013

"Pomidorowa z pomidorów"

Print Friendly and PDF
"Pomidorowa z pomidorów"

Pomidorowa z pomidorów


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 21 sierpnia 2013 r. Jest to zupa mocno pomidorowa, pachnąca pietruszką i ma piękny soczyście pomarańczowy kolor. Przygotowana na bazie esencjonalnego pysznego rosołu drobiowego z warzywami jest gęsta i gładka. Głównym składnikiem nadającym smak są świeże pomidory, które są kluczem do uzyskania tej wspaniałej zupy. To właśnie takie słodkie pomidory dojrzewające w słońcu sprowokowały mnie do przygotowania tej potrawy. Warzywa te zaliczają się do rodziny psiankowatych i pochodzą z Ameryki Południowej. Uprawiane są już od 8 tysięcy lat. Od XVI w. rozpowszechniły się na świecie, choć początkowo tylko jako rośliny ozdobne, ponieważ uznawano je za trujące. Kilka gatunków ma duże znaczenie spożywcze, występują one w licznych odmianach o różnych kształtach, barwach i wielkości owoców. U nas najpopularniejszym gatunkiem uprawianym i spożywczym jest pomidor zwyczajny. A wracając do mojej zupy jest najlepszą ze wszystkich jakie jadłam, a próbowałam różnych sposobów też na blogu , . Satysfakcjonujące jest tutaj zachowanie równowagi pomiędzy słodkim, kwaśnym i pikantnym. Bezpośrednią inspiracją do przygotowania potrawy była "kwestia smaku". Pomidorowa z pomidorów Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 20 sierpnia. Letnia zupa pomidorowa!!! Tą zupą naprawdę można się zachwycić :-) Oceny: 5,0 Czas przygotowania: 10 min Czas gotowania: 1 godz. Łączny czas: 1 godz. i 10 min Liczba porcji: 4 Rozmiar porcji: 1 talerz (250 g) Liczba kilokalorii w porcji: 85 Węglowodany na porcję: 8,8 g Tłuszcz na porcję: 4,8 g Białko na porcję: 2,5 g

Składniki: 

  • pomidory: 1 kg 
  • cebula: 1 
  • bulion, rosół lub woda: 500 ml 
  • sól morska: 1 łyżeczka 
  • cukier: 1 łyżeczka 
  • makaron: 100 g 
  • śmietanka kremowa 30 %: 4-5 łyżek 
  • natka pietruszki: kilka gałązek 

Przygotowanie:

  • do dużego garnka wkładam pozbawione skórki, pokrojone pomidory i obraną oraz pokrojoną cebulę


  • doprowadzam do zagotowania, przykrywam i duszę pod przykryciem przez 1 godzinę od czasu do czasu mieszając 
  • po tym czasie zupę przelewam przez sito do drugiego garnka przecieram, pozostawiając na sicie jedynie resztki pestek i szypułek (pozostanie ich bardzo mało) 
  • zupę można z grubsza przed przetarciem rozdrobnić ręcznym blenderem 
  • do przetartej zupy dodaję rosół i doprowadzam do zagotowania 
  • doprawiam solą i cukrem, dodaję makaron i ponownie doprowadzam do wrzenia
  • gotuję przez kilka lub kilkanaście minut,aż makaron będzie odpowiednio miękki (czas gotowania zależy od rodzaju makaronu) od czasu do czasu mieszam 
  • na koniec dodaję śmietankę kremową i podaję 
  • doprawiam natką pietruszki

            Smacznego !!! 

Tagi: pomidory, cebula, rosół, makaron jajeczny, śmietanka kremowa;

  Warzywa psiankowate 2013 Akcja Zupa Krem

sierpnia 14, 2013

"Pasta z bobu"

Print Friendly and PDF
"Pasta z bobu"

Pasta z bobu


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 14 sierpnia 2013 r. O wspaniałych właściwościach bobu wiadomo nie od dziś. Nigdy nie jadłam ale zawsze miałam ochotę przyrządzić pastę z bobu. Ponieważ lubię eksperymentować i kreatywnie podchodzić do różnych potraw, bo ciekawa jestem nowych smaków, postanowiłam przygotować takie smarowidło. Bazę stanowi bób, któremu aromatu dodaje koper i czosnek, wymieszany z masełkiem, doprawiony solą i pieprzem. To jest zupełnie nowa jakość broad bean. Smak bardzo dobry szczególnie z grzankami, czy podgrillowanymi w piekarniku kawałkami bagietki. Aby zwiększyć aromatyczność pasty przyprószyłam ją dużą ilością natki pietruszki:-) 
Pasta z bobu Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 11 sierpnia. Smaczna pasta z bobu! 
Danie proste, a pyszne:-) Oceny: 4,6
Czas przygotowania: 10 min Czas gotowania: 15 min Łączny czas: 25 min

Składniki: 

  • bób: 1 kg 
  • pęczek koperku: 1/2 
  • czosnek: 2 ząbki 
  • masło (najlepiej Lurpak): 1 łyżka 
  • sól morska: do smaku 
  • świeżo zmielony pieprz: 1/2 łyżeczki 
  • natka pietruszki: kilka gałązek 

Przygotowanie:

  • umyty bób zalewam wodą, dodaję przekrojone ząbki czosnku i gotuję około 20 minut, najpierw na dużym ogniu, doprowadzając do wrzenia, a następnie na małym
  • młody bób wystarczy gotować 15 minut
  • kiedy zaczyna być miękki solę i dodaję umyty koper
  • odcedzam, lekko studzę, obieram ze skórki


  • tłukę z łyżką masła, doprawiając do smaku solą i pieprzem. 
                                                        Dekoruję pietruszką :-)

                                                       Smacznego!!!

 Tagi: bób, koperek, pietruszka, czosnek;

 Warzywa Strączkowe - edycja letnia

sierpnia 13, 2013

"Amur"

Print Friendly and PDF
"Amur"

Amur

Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 14 sierpnia 2013 r. Nie uwierzycie, gdzie byłam w sobotę. Na rybach. I po kilku próbach udało się złowić amura. A ta ryba jest rzadką zdobyczą wędkarzy, toteż moja radość była zdwojona. Posiada białe pyszne mięso, podobnie ościste jak karp i spełnia wszystkie warunki świeżej ryby. Uwielbiam mieć świadomość, że wiem co jem.....  
Amur biały (Ctenopharyngodon idella)- gatunek z rodziny karpiowatych jest hodowany od X wieku. Ze względu na zalety użytkowe aklimatyzowany w wielu krajach-w Europie od 1950 roku. Pochodzi z Chin i dorzecza rzeki Amur. Rzeka ta znajduje się we wschodniej Azji, a jej dorzecze leży na terytoriach Rosji Mongolii i Chin. Żyje w nizinnych rzekach oraz jeziorach w stadach liczących od kilku do kilkunastu osobników. Zimuje gromadnie w pobliżu dna. Dorasta do 150 cm długości i 45 kg masy ciała. Wagowy rekord Polski 39,2 kg i 132 cm. Mój amur ważył 2,2 kg, długości nie mierzyłam:-)

Amur  
 
Ryba ta żyje około 15 lat, w sprzyjających warunkach rośnie bardzo szybko. Dojrzewa w 6-7 roku życia. W Polsce nie rozmnaża się w warunkach naturalnych. Po raz pierwszy złowiono  amura na pęczak. Potem okazało się, że doskonale bierze również na ziemniaki pomidory, rzodkiewki, surową marchewkę, zieloną sałatę, czereśnie, truskawki, a zwłaszcza na śliwki z kompotu. Na śliwki z kompotu złowiono w Polsce 24 kg sztukę to działa, gdy wrzucimy do wody zanętę około 30-40 śliwek. Jest to bardzo atrakcyjna ryba - silna, duża, zdecydowanie walcząca o wolność, trudna do złowienia. Żeruje w przybrzeżnych partiach jezior, ale jest rybą bardzo płochliwą i ostrożną. My łowiliśmy rano, lecz okazuje się, że najlepszą porą są ciepłe wieczory. Ten połów rozwiązał problem sobotniego obiadu, ryba wylądowała na patelni i została skonsumowana:-) 
Amur Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 10 sierpnia. Wspaniała ryba!!! 
Świeży upieczony amur dobrze przyprawiony był pyszny aromatyczny, rozpływający się w ustach, a co najważniejsze bardzo zdrowy. 
 
Oceny: 4,9 
Czas przygotowania (z leżakowaniem): 2 godz. 
Czas pieczenia:  ok.20 min 
Łączny czas: 2 godz. i 20 min 
Liczba porcji: 2 
Liczba kilokalorii w 100 g: 67 
Białko na 100 g: 13,8 g 
Tłuszcz na 100 g: 1,3 g 

Składniki: 

  • amur:1 kg
Amur
  • sól morska: do smaku
  • świeżo zmielony czarny pieprz: 1/2 łyżeczki 
  • przyprawa do ryb: 1 łyżeczka 
  • mieszanka papryki słodkiej i ostrej: 1/2 łyżeczki 
  • sok z cytryny: 4 łyżki 
  • oliwa z pierwszego tłoczenia: 4 łyżki 
  • mała cebulka: 1 
  • zioła prowansalskie: 1/2 łyżeczki 
  • masło Lurpak: odrobinka na każdy kawałek ryby 
 

Panierka:

  • jajko wiejskie od gospodyni: 2 mąka: do panierowania
  • bułka tarta: do panierowania 

Przygotowanie:

  • oczyszczonego i wypatroszonego amura myję, osuszam papierowym ręcznikiem, a następnie kroję na porcje
  • prószę solą pieprzem, przyprawą do ryb, kropię sokiem z cytryny i pozostawiam w lodówce na co najmniej 2 godziny, im dłuższy okres panierowania, tym ryba jest smaczniejsza
  • kawałki moczę w jajku mące, bułce tartej i jeszcze raz w jajku, aby panierka dobrze się trzymała i przenoszę na rozgrzaną patelnię
  • smażę na złoty kolor, następnie zmniejszam ogień, na każdy kawałek ryby nanoszę plasterek masła, to sprawia, że mięso jest soczyste, a skórka jest pyszna i chrupiąca
  • następnie dodaję cebulę prószę papryką, przykrywam i duszę około 10 minut na malutkim ogniu
  • na sam koniec dodaję zioła prowansalskie
  • ryba idealna, gorąco polecam :-)

Amur

Smacznego!


sierpnia 13, 2013

"Ziemniaki nacinane z pieca"

Print Friendly and PDF
"Ziemniaki nacinane z pieca"

Ziemniaki nacinane z pieca


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 13 sierpnia 2013 r. O dobroczynnych właściwościach ziemniaków wiemy nie od dziś. Do przyrządzenia tych ziemniaków zabierałam się kilkakrotnie ale teraz kiedy młodych kartofli mamy już pod dostatkiem nie można dłużej czekać. Pyry nacinane i pieczone to bardzo efektowny sposób podania fantastycznie smakują i wyglądają. Na zewnątrz otulone chrupiącą skórką, a w środku miękkie. Wykonanie ich nie jest trudne wystarczy drewniana łyżka i dobry nóż, aby uzyskać równe nacięcia. Można je jeść jako samodzielne danie lub dodatek do mięsa, czy ryby. Zaserwowałam je z kurczakiem i sałatką przygotowaną ze świeżych warzyw pochodzących z mojego warzywniaka. Przepis później. Taki sposób przygotowania ziemniaków dotarł do nas z kuchni szwedzkiej, a ten przepis znalazłam w zbiorze "szybko łatwo, smakowicie":-)
Ziemniaki nacinane z pieca Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 10 sierpnia
Pyszne ziemniaki z pieca!!! To jedne z najlepszych ziemniaków jakie kiedykolwiek jadłam. Są miękkie z lekko chrupiącą skórką, słodkawe dzięki długiemu pieczeniu i aromatyczne dzięki wysyceniu ich ulubionymi przyprawami i ziołami. Poza tym świetnie prezentują się na talerzu i dobrze smakują również na zimno:-) 
Oceny: 4,8
Czas przygotowania: 15 min
Czas pieczenia: 1 godz. i 15 min
Łączny czas: 1 godz. i 30 min
Liczba porcji: 2 porcje
Rozmiar porcji: 4 ziemniaki 

Składniki: 

  • duże ziemniaki: 7 
  • tłuszcz do smarowania blachy: 1/2 łyżeczki 
  • oliwa z oliwek: 3 łyżki 
  • sól morska: do smaku 
  • czosnek: 1 ząbek 
  • natka pietruszki: kilka gałązek 
  • słodka papryka: 1/2 łyżeczki 
  • ostra papryka: 1/3 łyżeczki 
  • bazylia: 1/2 łyżeczki 
  • oregano: 1/2 łyżeczki 

Przygotowanie:

  • ziemniaki dokładnie myję i osuszam ręcznikiem papierowym nacinam je w plastry głęboko ale nie do końca tak, aby wszystkie plastry trzymały się razem, dobry patent, to tak jak pisałam wcześniej położyć obok bulwy drewnianą łyżkę i wtedy kroić
  • w każdym ziemniaku rozchylam plastry i smaruję oliwą 
  • blaszkę natłuszczam oliwą i układam ziemniaki


  • posypuję solą wkładam do nagrzanego piekarnika i piekę około godziny w temperaturze 200oC 
  • po tym czasie wyciągam z pieca ponownie smaruję oliwą i posypuję słodką papryką wymieszaną z ostrą, pokrojoną natką wymieszaną z czosnkiem, ziołami tutaj można prószyć jak lubicie 
  • wkładam do piekarnika i piekę jeszcze około 15 minut


                                           Smacznego !!! 


 Tagi: ziemniaki, oliwa z oliwek, czosnek, natka pietruszki, papryka, bazylia, oregano;

  Warzywa psiankowate 2013

sierpnia 05, 2013

"Ciasto porzeczkowe nr II"

Print Friendly and PDF
"Ciasto porzeczkowe nr II"

Ciasto porzeczkowe nr II


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 5 sierpnia 2013 r. Przygotowanie dania zawsze skłania mnie do refleksji, aby opisać właściwości choćby jednego znajdującego się w nim składnika. W przypadku ciasta porzeczkowego nr II nie było inaczej. Naprawdę nie byłabym sobą, gdybym nie skreśliła kilku zdań na temat czarnych porzeczek. Należą one do rodziny agrestowatych. Pochodzą z obszarów Europy i Azji o umiarkowanym klimacie. W Polsce występują w stanie dzikim na całym niżu i w pasie wyżyn. "Ribes Nigrum" posiadają właściwości zdrowotne, są jednym z najcenniejszych przeciwutleniaczy. Dzięki temu są pomocne w leczeniu licznych chorób. Stosowane są przy anginie i innych infekcjach górnych dróg oddechowych, artretyzmie czy reumatyzmie. Współczesna fitoterapia poleca stosowanie czarnych porzeczek pomocniczo przy niedokrwistości, przyzębicy, skazie krwotocznej, zaćmie, złej krzepliwości krwi, wypadaniu zębów i włosów. Te czarne kuleczki są jednym z najbogatszych źródeł witaminy C. W tych owocach występuje spora grupa flawonoidów, które hamują powstawanie w organizmie toksycznych związków prowadzących do chorób nowotworowych oraz spowalniają podobnie jak czerwone porzeczki proces starzenia. Ponadto obniżają one poziom cholesterolu we krwi, hamują rozwój miażdżycy naczyń i stabilizują ciśnienie tętnicze. Flawonoidy działają także oczyszczająco, ponieważ mają zdolność tworzenia kompleksów z metalami ciężkimi (kadmem i ołowiem). W ten sposób ułatwiają usuwanie tych szkodliwych dla organizmu pierwiastków. "Ribes floridum" dodatkowo zawierają związki, którym przypisuje się szczególne właściwości są to antocyjany rutyna i kwercetyna. Antocyjany znajdują się w skórce czarnych porzeczek, uchodzą za substancje antybakteryjne, które skutecznie zwalczają bakterie E.coli - przyczyny problemów żołądkowych. Rutyna ułatwia wchłanianie witaminy C, ma właściwości uszczelniające i wzmacniające śródbłonek naczyń krwionośnych. W ten sposób zapobiega krwawieniu wybroczynom i żylakom. Z kolei kwercetyna ma właściwości moczopędne i oczyszczające drogi moczowe. Działa także przeciwalergicznie. Czarne porzeczki dostarczają nam moc cennych składników i nie sposób je pominąć w letnich wypiekach. Przygotowałam ciasto porzeczkowe składające się z trzech warstw, zamysł narodził się w mojej głowie, serdecznie polecam:-)
Ciasto porzeczkowe nr II Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 3 sierpnia
Orzeźwiające ciasto porzeczkowe!!! 
Smak ciasta jest zaskakujący, a w połączeniu z musem porzeczkowym, nasze zmysły przeżywają prawdziwą rozkosz:-) 
Oceny: 4,8 Czas przygotowania: 1 godz. Czas pieczenia: 1 godz. i 10 min Łączny czas: 2 godz. i 10 min Rozmiar porcji: 1 średni kawałek 

Składniki: 

Ciasto: 

  • mąka tortowa: 400 g 
  • masło (najlepiej Lurpak): 250 g (1 kostka) 
  • cukier drobny do wypieków: 2/3 szklanki 
  • jajko wiejskie od gospodyni: 1 
  • sól morska: szczypta 
  • drobno pokruszone biszkopty: kilka 
Mus porzeczkowy: 

  • czarna porzeczka: 300 g 
  • czerwona porzeczka: 300 g 
  • żelatyna: 1 łyżka 
  • gorąca woda: 1/3 szklanki 
Wierzch: 

  • białka: 4 
  • cukier drobny do wypieków: 1 szklanka 
  • ekstrakt waniliowy: 1 łyżeczka 
  • wiórki kokosowe: 5 łyżek 
  • cukier puder: do przyprószenia 
  • gałązki czarnych porzeczek: do dekoracji 
  • gałązki czerwonych porzeczek: do dekoracji 

Przygotowanie:



  • mąkę przesiewam na stolnicę, łączę z posiekanym masłem dodaję cukier jajko i szczyptę soli zagniatam ciasto


  • wstawiam do lodówki na 30 minut po tym czasie ciasto wałkuję i przenoszę na blachę (tortownica 24 cm) wyłożoną papierem do pieczenia nakłuwam widelcem i daję do nagrzanego do 180oC piekarnika na około 40 minut
  • ciasto kruche pozostawiam do wystudzenia 
  • białka ubijam ze szczyptą soli na sztywną pianę dodaję stopniowo cukier i ekstrakt waniliowy do ubitych białek delikatnie mieszam wiórki kokosowe pianę przenoszę do tortownicy 24 cm i wstawiam do nagrzanego do 180oC piekarnika i piekę około 30 minut 
  • łyżkę żelatyny rozpuszczam w gorącej wodzie dokładnie mieszam i pozostawiam do ostygnięcia 
  • porzeczki płuczę szypułkuję i osuszam papierowym ręcznikiem wszystkie miksuję, a następnie przecieram przez sito, tak aby mus był jednostajny do musu można dodać odrobinę cukru, jeśli uznacie, że jest za kwaśny stopniowo dodaję żelatynę najpierw do szklanki z żelatyną dodaję trochę musu, a następnie całą zawartość przenoszę do porzeczkowej masy, mieszam 
  • w tortownicy 24 cm kolejno układam kruchy spód, pokruszone biszkopty




  • masę porzeczkową




  • ostudzoną bezę 
  • wstawiam do lodówki na co najmniej 2 godziny 
  • dekoruję porzeczkami prószę cukrem pudrem




                                                       Pyszności !!! 

 Tagi: czarna porzeczka, czerwona porzeczka, ekstrakt waniliowy, wiórki kokosowe, biszkopty;

  Kwaśnie, no właśnie

sierpnia 03, 2013

"Ciasto porzeczkowe nr I"

Print Friendly and PDF
"Ciasto porzeczkowe nr I"

Ciasto porzeczkowe nr I


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 3 sierpnia 2013 r. Wydaje mi się, że czerwone porzeczki to owoce trochę niedoceniane i zapomniane. A warto wiedzieć, że już od XVI w są uznawane za swoje właściwości zdrowotne i pielęgnacyjne. Kompozycja witamin i minerałów sprawia, że "ribes rubrum" są doskonałą bronią w walce z efektami starzenia. Witamina C neutralizuje wolne rodniki, PP zapobiega pękaniu naczynek, a żelazo zapewnia skórze zdrowy koloryt.W mniejszych ilościach występują tu również witaminy z grupy B (B1, B2) oraz witamina A. Owoce są źródłem łatwo przyswajalnego żelaza fosforu, wapnia i magnezu, a także cynku i potasu. Porzeczki to nie tylko dawka witamin i minerałów ale również naturalny detoks. Dzięki działaniu moczopędnemu i napotnemu pomagają oczyścić organizm. Poleca się je w chorobach układu krążenia, a także w celu wzmocnienia układu odpornościowego. Są bogate w pektyny(rozpuszczalny błonnik), które wspomagają funkcjonowanie jelit, dbają o rozwój zdrowej mikroflory jelitowej, kontrolują poziom cukru i cholesterolu we krwi. Wpływają na przemianę materii, są pomocne przy niestrawnościach, zgadze i zaparciach, a obecność polifenoli łagodzi bóle menstruacyjne. Zawartość garbników w skórce czerwonych porzeczek powoduje działanie tonizujące i antybakteryjne dlatego szczególnie poleca się je osobom zmagającym z cerą tłustą i trądzikową. Owoce te uważane są za lek dla małych niejadków i osób starszych, które mają problemy z łaknieniem, ponieważ wzmagają apetyt.Działają wzmacniająco i odświeżająco. Porzeczki najlepiej jeść na surowo ale są one również doskonałym dodatkiem do deserów i ciast o czym można się przekonać już za chwilę :-) Porzeczkowiec nr I Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 1 sierpnia. Wyborne ciasto porzeczkowe!!! Latem najbardziej smakują ciasta owocowe. W wyniku połączenia kwaskowatych porzeczek pachnących jeszcze słońcem z orkiszową kruchością ciasta i chrupiącą kokosową bezą otrzymałam najwspanialszy smak lata. Ciasto najlepiej smakuje z filiżanką kawy czy herbaty na tarasie lub balkonie :-) Oceny: 4,7 Czas przygotowania: 40 min Czas pieczenia: 45 min Łączny czas: 1 godz. i 25 min Rozmiar porcji: 1 średni kawałek

Składniki: 

Ciasto: 
  • czerwone porzeczki: 500 g 
  • mąka tortowa: 200 g 
  • mąka orkiszowa: 200 g 
  • masło (najlepiej Lurpak): 250 g 
  • cukier drobny do wypieków: 2/3 szklanki 
  • jajko wiejskie od gospodyni: 1 
  • sól morska: szczypta 
Wierzch: 
  • białka: 4 
  • drobny cukier do wypieków: 1 szklanka 
  • ekstrakt waniliowy: 1 łyżeczka 
  • wiórki kokosowe: 5 łyżek 
  • drobno pokruszone biszkopty: kilka 

Przygotowanie:

  • mąkę przesiewam na stolnicę i łączę z posiekanym masłem


  • dodaję cukier jajko i szczyptę soli zagniatam ciasto i wstawiam do lodówki na 30 minut 
  • po tym czasie ciasto wałkuję i przenoszę do tortownicy (24 cm), wyłożonej papierem do pieczenia 
  • nakłuwam widelcem i wstawiam do rozgrzanego do 180o C piekarnika na około 15 minut 
  • w tym czasie płuczę, szypułkuję i osuszam porzeczki


  • białka ubijam ze szczyptą soli na sztywną pianę, stopniowo dodaję cukier i na koniec ekstrakt waniliowy 
  • do ubitych białek delikatnie dodaję wiórki kokosowe i porzeczki 
  •  na podpieczony spód ciasta


  • wykładam pokruszone biszkopty


  • a następnie pianę 
  • ciasto piekę jeszcze około 30 minut :-) 
Niestety zdjęć gotowego wypieku nie będzie ponieważ po moim powrocie ujrzałam kilka okruchów ciasta na pustej paterze.....których nie uwieczniłam :-)

Pyszności !!!

Tagi: czerwone porzeczki, mąka orkiszowa, ekstrakt waniliowy, wiórki kokosowe;

  Kwaśnie, no właśnie
Copyright © Moje Gotowanie , Blogger