Tort bananowy a la stracciatella
Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 30 stycznia 2014 r. Tort jest puszysty i delikatny. Można by rzec dziecinnie prosty. Podstawą jest klasyczny biszkopt przełożony i zwieńczony pysznym kremem a la stracciatella z delikatną nutą bananową. Krem na bazie kremówki jest bardzo smaczny, a co najważniejsze znacznie delikatniejszy, niż mdłe
zapychające kremy maślane. Polecam krem w wersji z czekoladą deserową, ponieważ idealnie przełamuje słodycz śmietanki i fantastycznie się komponuje z bananami. Pokrojone owoce koniecznie trzeba skropić sokiem z cytryny, aby nie ciemniały. Rekomenduję wszystkim miłośnikom bananowo-czekoladowych słodkości. Przepis autorski zainspirowany wieloma kremami i tortami:-) Tort bananowy a la stracciatella Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 27 stycznia. Królewski tort bananowy a la stracciatella! Torcik nie jest za słodki i najlepiej smakuje na drugi dzień. Wtedy bananowa feeria zapachów i smaków unosi się w powietrzu i wywołuje baśniowy nastrój. Jest naprawdę boski:-) Oceny: 4,9
Czas przygotowania: 1 godz. Czas pieczenia: 35 min Łączny czas: 1 godz. i 35 min
Rozmiar porcji: 1 średni kawałek
Składniki:
Biszkopt:- jajka: 7
- cukier: 1 szklanka
- mąka pszenna tortowa: 1 szklanka
- mąka ziemniaczana: 1/3 szklanki
- sok z cytryny (ok. 1 szklanki): 2-3 cytryny
- likier bananowy: 3 łyżki
- śmietanka kremówka 30% lub 36%: 500 g
- kwaśna śmietana 12%: 100 g
- likier bananowy: 100 ml
- cukier puder: 50 g
- żelatyna: 6 łyżeczek
- domowy cukier waniliowy: 16 g
- czekolada deserowa: 100 g
- banan: 5
- sok z cytryny: 1 łyżka
- śmietanka kremówka 30% lub 36%: 250 g
- czekolada deserowa: 50 g
- cukier puder: 2-3 łyżeczki
- pomarańcza (obrana):
1
Przygotowanie:
Biszkopt:
- piekarnik nagrzewam do 170oC
- żółtka oddzielam od białek
- białka ubijam na sztywną pianę
- stopniowo po 1 łyżce dodaję cukier cały czas ubijając
- gdy skończy się cukier, ubijam pianę na najwyższych obrotach miksera przez około 3 minuty, aż będzie bardzo gęsta i błyszcząca
- następnie dodaję stopniowo po jednym żółtku, cały czas ubijając dokładnie po każdym dodanym
- obydwie mąki przesiewam do jednej miski
- do ubitej piany dodaję około 1/3 część mąki i miksuję na najniższych obrotach miksera przez kilka sekund, dodaję drugą porcję mąki i znów króciutko miksuję, dodaję ostatnią porcję mąki i miksuję krótko tylko do połączenia się składników
- masę wykładam do tortownicy o średnicy 24 cm (wysokiej na 8 cm), można wyłożyć 25-27 cm-wysokiej na minimum 6 cm, dno wyłożone krążkiem z papieru, boki suche - niczym nie posmarowane, wyrównuję powierzchnię i wstawiam do piekarnika piekę przez około 35 minut (piekłam 50 minut, to zależy od piekarnika), do suchego patyczka od razu wyjmuję biszkopt z piekarnika i energicznie odstawiam go na blat studzę na metalowej kratce po 5 minutach odwracam formę z biszkoptem do góry dnem i odkładam go na deskę wyłożoną kawałkiem papieru do pieczenia pozostawiam do ostudzenia na pół godziny, następnie odwracam i całkowicie studzę
- ostygnięty biszkopt kroję w poziomie 2 razy, tak więc uzyskuję 3 krążki ciasta
- jeden krążek ciasta wkładam z powrotem do tortownicy (zamykam obręcz)
- wyciskam sok z cytryny i mieszam z likierem bananowym, 1/3 nasączam ciasto w tortownicy
- żelatynę zalewam 1/3 szklanki bardzo gorącej wody i mieszam, aż się rozpuści, odstawiam do ostygnięcia
- śmietankę kremówkę ubijam na sztywno z cukrem waniliowym
- śmietanę 12 % mieszam z likierem, cukrem pudrem i sokiem z cytryny, dodaję letnią żelatynę i mieszam
- następnie całość przelewam stopniowo do kremówki i mieszam łyżką
- na końcu dodaję poszatkowaną czekoladę i mieszam na ciasto w tortownicy
- przekładam 1/3 kremu i na wierzchu układam krążki bananowe, skropione sokiem z cytryny
- przykrywam kolejnym krążkiem biszkoptu nasączam, nakładam połowę pozostałego kremu i równomiernie układam resztę pokrojonych bananów
- przykrywam ostatnim krążkiem ciasta nasączam i nakładam pozostały krem wyrównuję i wkładam na 1-2 godziny do lodówki (najlepiej włożyć go na noc i skończyć na drugi dzień)
- śmietankę kremówkę ubijam na sztywno z cukrem pudrem, dodaję czekoladę i mieszam (wspaniała masa)
- smaruję nią boki i wierzch tortu na środku ciasta robię kopułkę, na której układam kawałki pomarańczy tort wstawiam do lodówki na kilka godzin
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie smaków sprawia, że tort rozpływa się w ustach.
Pyszności :-)
Smak takiego tortu to fantazja to wyobraźnia -to poezja -to bajkowe przeżycia-
OdpowiedzUsuńJednak mam pytanie - Czy nie zna Pani przepisów na dżem z ogonków -pędów arcydzięgla ?- chodzi o dżem nie o konfitury- na konfitury to są przepisy w internecie-Czy nie można też -wykonać stworzyć nalewki-czy likieru z tych zielonych części arcydzięgla?
Niestety nie mam nic ciekawego w tej materii.
UsuńPozdrawiam :-)