Kruche z jabłkiem
Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 11 września 2014 r. Na ciasto kruche długo szukałam idealnej recepty. I w końcu znalazłam. Mówię Wam, to jest najsmaczniejsze kruche ciasto jakie do tej pory udało mi się zrobić i skonsumować. Maślany smak zachwyca, subtelność - domaga się o więcej, aromat - koi, a słodycz - zrównoważona. Walorem tego ciasta jest urzekająco prosty sposób postępowania, powiem tylko tyle, że nie ma wałkowania. Ciasto podzieliłam na dwie
części tak, aby środek wypełnić czymś pysznym. Jako, że mamy sezon jabłkowy - przygotowałam waniliowy dżem, właśnie z tymi owocami. Nadzienie pięknie połączyło się z ciastem, które pachnie owocowym sadem, a smakiem wprost czaruje. Dla mnie najlepsze na ciepło- polecam i życzę smacznego! Kruche z jabłkiem Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 10 września. Maślane kruche z jabłkiem! Jakość tego ciasta, wyzwala najlepsze emocje. Jego maślany smak z dodatkiem jabłka skąpanego w wanilii, rozpływa się w ustach i sprawia, że na jednym kawałku się nie kończy. Wszystkim bardzo smakowało:-)
Oceny: 5,0
Czas przygotowania: 50 min Czas pieczenia: 40 min Łączny czas: 1 godz. i 30 min
Liczba porcji: 12-24 (w zależności od pokrojenia)
Rozmiar porcji: 1 średni kawałek
Składniki:
Nadzienie:- jabłka: 1/2 kg (500 g)
- cukier puder: 1/2 szklanki
- woda: 1/2 szklanki
- wanilia: 1 laska
- mąka tortowa (użyłam Lubelli): 4 szklanki
- proszek do pieczenia: 2 łyżeczki
- sól morska: 1/4 łyżeczki
- masło (użyłam Lurpak): 1/2 kg (500 g)
- duże żółtka: 4
- cukier puder: 2 szklanki
- cukier puder: do przyprószenia
Przygotowanie:
Nadzienie:
Inspiracja - Martha Stewart Living lipiec 2002 r.
Tagi: jabłka, cukier puder, wanilia, masło;
- jabłka obieram, kroję na ćwiartki, wycinam gniazda nasienne, każdą ćwiartkę dodatkowo przekrawam na połowę
- do rondelka z grubym dnem kolejno dodaję owoce, cukier, 1/2 szklanki wody, ziarenka wanilii oraz kapsułę
- zawartość doprowadzam do wrzenia na małym ogniu
- gotuję, często mieszając, aż jabłka zmiękną i utworzą miękką masę -około 10 minut
- zdejmuję z ognia i wyrzucam kapsułę
- naczynie przenoszę do płytkiej miski z zimną wodą z lodem i studzę
- dżem może być wykonany z kilkudniowym wyprzedzeniem i przechowywany w lodówce, wówczas zanim naniesiecie go na ciasto, musi osiągnąć temperaturę pokojową
- możecie zastąpić szklanką ulubionego dżemu lub konfiturami domowej roboty, tak naprawdę tutj możliwości są nieograniczone
- w średniej misce mieszam mąkę, proszek do pieczenia i sól
- do drugiego naczynia dodaję masło i miksuję mikserem na dużych obrotach, aż masło stanie się jasne i puszyste
- stopniowo dodaję żółtka (po jednym) i cukier
- ubijam, aż cukier się rozpuści, a całość jest lekka
- zmniejszam obroty miksera na niskie i dodaję suche składniki
- mieszam tylko do połączenia składników
- ciasto przekładam na stolnicę i dzielę na dwie części
- z każdej części kształtuję kulę i zawijam w folię
- przenoszę do zamrażalnika na około 30 minut - kule mogą być wykonane z wyprzedzeniem i mrożone do jednego miesiąca
- piekarnik nagrzewam do 180oC
- wyjmuję jedną kulę ciasta z zamrażarki i ścieram do naczynia żaroodpornego, bądź formy o wymiarach 25/36-cm
- ciasto delikatnie rozprowadzam po całości i lekko dociskam w rogach, aby równomiernie było rozłożone
- nakładam dżem z jabłek
- ścieram pozostałe ciasto i układam je na dżemie, lekko dociskam i równomiernie rozprowadzam
- piekę na złoty kolor, około 40 minut
- wyjmuję z pieca i studzę na kratce
- prószę cukrem pudrem
- kroję na kawałki o wymiarach adekwatnych do zapotrzebowania, orientacyjnie mogą to być kwadraty lub prostokąty
- możemy je przechowywać pod przykryciem w temperaturze pokojowej przez 2 dni
Smacznego:-)
Inspiracja - Martha Stewart Living lipiec 2002 r.
Tagi: jabłka, cukier puder, wanilia, masło;
jabłek teraz pod dostatkiem więc trzeba korzystać! :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie :) Z pewnością pyszne!
OdpowiedzUsuńbardzo pyszne - polecam :-)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :-)
OdpowiedzUsuńOj, Halinko, zaśliniłam się czytając dokładnie Twój przepis. Ależ pyszne ciacho zrobiłaś. Ja tez uwielbiam takie maślane, delikatne ciasto. Narobiłaś mi smaku, bo ja uwielbiam szarlotki :) Wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńOjojoj! Poezja. A jak ślicznie wygląda. Już widzę swojego Tatę, jak się rzuca na to ciasto (jest fanem wszystkich szarlotek, ciast z jabłkami i jabłkopochodnych). Nawet na każde święta musi mieć coś pieczonego z jabłkiem, choćby innych ciast było z 10. Myślałam, że tylko ja miksuje ciasto kruche, a tu widzę bratnią duszę :) I w dodatku też jestem zdecydowaną fanką ciast jablkowych z wanilią. Mmm już czuję jak to cudo musiało pachnieć zaraz po wyciągnięciu z pieca :) Mniam.
OdpowiedzUsuńw wolnym czasie zapraszam do mnie. U mnie dziś sernik bananowy ;) Pozdrawiam cieplutko :)
www.megly.pl
Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńMniam! zdecydowanie kupiłaś mnie tym przepisem! uwielbiam!
OdpowiedzUsuńcieszę się niezmiernie, że się podoba :-)
OdpowiedzUsuńno to mamy podobnie, mnie najbardziej urzekło to, że nie trzeba wałkować, myślałam że w przypadku kruchego tak się nie da - zapraszam i życzę smacznego:-)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie maślany smak jest nie do przebicia - pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńCiasto jest wręcz uwodzicielskie, nie ma siły aby się nie oprzeć i nie upiec takiego zgodnie z Twoim przepisem :)
OdpowiedzUsuńto jest najpyszniejsze kruche pod słońcem - polecam i życzę smacznego :-)
OdpowiedzUsuńWeekend tuż, tuż, na pewno zawita jako deser :)
OdpowiedzUsuńPyszne ciacho, zjadłabym kawałeczek :-)
OdpowiedzUsuńzapraszam Marzenko :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarlotki, ale takie sposobu jeszcze nie znałam :) Starcie ciasta musi być o niebo łatwiejsze niż nałożenie równo cienkiego płata. Dziękuję za świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńrobiłam już takie "tarte kruche ciasto" - super się sprawdza, moje było akurat z pianką i malinami, kiedy był na nie jeszcze sezon. reszta malin czeka w zamrażalniku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!!
dzięki temu ciastu pokochałam kruche, bo jest wyjątkowe, bardzo maślane - polecam :-)
OdpowiedzUsuńświęta prawda - super się sprawdza - polecam :-)
OdpowiedzUsuń