Drożdżówki z malinami
Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 12 maja 2014 r. Jak na brioszki przystało są perfekcyjnie miękkie i puszyste. Wypełnione po brzegi malinami, których kwaskowaty smak jest zrównoważony słodyczą cytrynowej glazury. Ogromna sympatia (że nie powiem miłość) do tych drożdżówek rodzi się już w momencie wydobywającego się z piekarnika cudnego aromatu ciasta drożdżowego. Ten sentyment przemienia się w słodkie łakomstwo, tuż po wyjęciu z piecyka, kiedy są jeszcze ciepłe i pachnące owocami. Nie sposób się oprzeć, bynajmniej ja nie potrafię. Takie drożdżówki świetnie smakują na świeżym powietrzu, dlatego rekomenduję je na piknik majowy. Gorąco
polecam:)) Drożdżówki z malinami Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 10 maja. Aromatyczne drożdżówki z malinami! Takie ciastka drożdżowe niewątpliwie zaspokoją gusta prawdziwych owocowych smakoszy :))
Oceny: 5,0
Czas przygotowania: 2 godz. i 30 min Czas pieczenia: 15 min Łączny czas: 2 godz. i 45 min
Liczba porcji: 16
Rozmiar porcji: 1 drożdżówka
Składniki:
Przepis pochodzi stąd :))- ciepłe mleko: 100 ml
- świeże drożdże: 50 g
- mąka pszenna (tortowa lub do wypieków drożdżowych): 370 g
- cukier: 50 g
- sól morska: 3/4 łyżeczki
- jajka: 3
- masło (najlepiej KerryGold): 170 g
- maliny (mogą być świeże lub mrożone): około 150 g
- cukier puder: opcjonalnie
- świeże maliny: kilka
- jajko: 1
- cukier puder: do posypania
- cukier puder: 1 i 1/2 szklanki
- sok z cytryny: około 4-5 łyżek soku z cytryny
Przygotowanie:
Uwaga: drożdże, masło i jajka należy wyjąć wcześniej z lodówki, aby uzyskały temperaturę pokojową, chcąc uzyskać zamierzoną temperaturę dla masła, kroimy je na kawałki :))
- z drożdży robię zaczyn - mieszam ciepłe mleko, pokruszone drożdże, 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę mąki, odstawiam do wyrośnięcia na 10 minut pod przykryciem ze ściereczki, rozczyn ma się dość mocno spienić - aby uzyskać efekt spienienia, naczynie z drożdżami wstawiam do garnka z bardzo ciepłą wodą, to pomaga drożdżom wyrosnąć, gdy drożdże wypełniają całą miskę, wstawiam je do naczynia z mąką, aby drożdże nie uciekły do wody
- do większego naczynia przesiewam mąkę, dodaję cukier, sól i mieszam
- następnie wlewam rozczyn drożdży i mieszam łyżką
- dodaje stopniowo jajka, mieszając składniki drewnianą łyżką
- następnie wyrabiam ręką przez około 10 minut (można za pomocą haka miksera na 4 poziomie, przez 7 minut)
- na koniec ciasto ma być gładkie
- kolejny etap, to dodawanie kawałków miękkiego masła, cały czas wyrabiając rękoma - około 10 minut, lub miksując hakiem - około 7 minut
- kiedy ciasto jest elastyczne i błyszczące i odkleja się (ześlizguje) z ręki i boków miski, to znak, że ciasto jest wyrobione
- przykrywam ściereczką i odstawiam na 1 godzinę do wyrośnięcia (ciasto znacznie się napuszy)
- wyrośnięte ciasto uderzam pięścią i szybko zagniatam ręką
- łączę ciasto w jedną kulę (nie będzie sztywna), wykładam na blat podsypany mąką, przewracam na drugą stronę i obtaczam w mące dłońmi
- rozpłaszczam ciasto na placek o grubości do 1,5 cm (o wymiarach 27*33 cm), jeśli ciasto się klei, prószę blat
- na placku rozsypuję maliny (użyłam mrożonych, nie trzeba ich rozmrażać)
- zwijam w rulon wzdłuż dłuższego boku i kroję na 16 plastrów
- układam je na dwóch blachach i odstawiam na 1/2 godziny do wyrośnięcia (przy mrożonych malinach dodałam jeszcze 10 minut dłuższego wyrastania)
- piekarnik nagrzewam do 180oC (góra i dół bez termoobiegu)
- wierzch drożdżówek smaruję roztrzepanym jajkiem (najlepiej ogrzanym do temperatury pokojowej) i wstawiam do nagrzanego piekarnika
- piekę 15 minut
- wyjmuję z piekarnika, studzę i polewam cytrynową glazurą
- piekę drugą porcję drożdżówek
Glazura cytrynowa:
- do miseczki wsypuję cukier puder, dodaję sok z cytryny i mieszam, w zależności od konsystencji dodaję więcej cukru pudru lub soku, aby dobrze się rozprowadzała polewam po ostudzonych drożdżówkach
- można udekorować świeżymi malinami i posypać cukrem pudrem
- brioszki można przechowywać w plastikowym pojemniku na ciasto
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne polecam :))
Nie musisz być gwiazdą, aby odmłodzić i poprawić swój wygląd. Nie musisz mieć milionów na koncie, aby uzyskać młodsze i piękniejsze ciało.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to zrobić pierwszy krok www.potegazdrowia.pl
wyglądają bosko, koniecznie muszę spróbować
OdpowiedzUsuń
Usuńdziękuję i polecam :))
I te są piękne, pyszne pewnie też! ;)
OdpowiedzUsuń
UsuńSą bardzo pyszne - polecam :)))
Wyglądają bosko! Takie pokusy na noc :(
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!:)
Zapraszam do mnie!
Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z blogowaniem, ale może kiedyś znajdziesz u mnie cos ciekawego :)
www.paczekwkuchni.blogspot.com
Pozdrawiam!:)
dziękuję :)))
Wyglądają na mięciutkie i puszyste, do tego jeszcze maliny i ten smakowity lukier.... ach! zjadła bym i to nie jedną, ani nie dwie!!! Muszę spróbować! Pozdrawiam!!! ;-)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńkoniecznie :):):) - pozdrawiam