stycznia 07, 2014

"Śledzie w przyprawach korzennych"

Print Friendly and PDF

Śledzie w przyprawach korzennych


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 7 stycznia 2014 r. Śledzie w przyprawach korzennych z cebulką, marynowane w whisky, z olejem lnianym. Mnie się wydaje, że już sama nazwa jest ogromną inspiracją. Ten przepis zachwyci nie tylko amatorów śledzi. Przyznam się, że do tej pory ryby te były mi bardzo obojętne. A trzeba wiedzieć, że śledzie odgrywają ogromną rolę przy zdrowym odżywianiu, ponieważ zawierają kwasy tłuszczowe omega-3. W mojej potrawie okraszone są goździkami, cynamonem, kolendrą, imbirem, kardamonem i kminem
rzymskim. Przyznaję, że przyprawy korzenne wszechobecne w każdej kuchni, tworzą tu fantastyczną nutę nie tylko zapachową. Uroku dodaje cebulka, bez której nie wyobrażam sobie tych ryb oraz whisky. Jednak najważniejszy według mnie jest tu dodatek oleju lnianego, który świetnie komponuje się ze śledziami i całości nadaje wyrafinowanego smaku. Olej lniany to typowy przysmak kuchni staropolskiej, jest bardzo zdrowy i ma charakterystyczny smak. Zawiera on bioaktywne związki, głównie nienasycone kwasy tłuszczowe i lignany, które mają fundamentalne znaczenie dla funkcjonowania naszego organizmu. Stanowią budulec dla tkanki mózgowej, syntezy hormonów i każdej komórki organizmu. Olej jest rekomendowany przez dietetyków, gdyż przeciwdziała niestrawnościom, działa antynowotworowo. Najlepiej kupować go w aptece lub sklepie, gdzie przetrzymują go w lodówce. Należy go przechowywać w ciemnej butelce i chronić przed działaniem promieni słonecznych, trzymać w ciemnym i chłodnym miejscu. Po otwarciu należy spożyć w ciągu 1-2 miesięcy, dlatego trzeba kupować małe ilości. Najlepiej spożywać go w postaci zimnej, bez obróbki cieplnej, ponieważ nie tylko traci wtedy swoje cenne właściwości odżywcze, ale staje się wręcz szkodliwy. Wspomaga pracę serca i reguluje ciśnienie tętnicze krwi. Działa odświeżająco na skórę włosy i paznokcie. Tę potrawę można jeść kilka godzin po przygotowaniu, ale walory smakowe będą lepsze jeśli śledzie będą się marynowały przynajmniej jeden dzień. Ryby będą ujędrnione i będą miały lepszą teksturę :-) Śledzie w przyprawach korzennych Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 6 stycznia. Wyborne śledzie w przyprawach korzennych! Śledzie mają wspaniały smak, są aromatyczne, potrawa jest prosta w wykonaniu smaczna i wykwintna. Polecam :-) Oceny: 4,9
Czas przygotowania: 20 min Łączny czas: 20 min 
Liczba porcji: 4

Składniki: 

(Przepis pochodzi z Kwestii Smaku) 
  • filety śledziowe w oleju (matjasy): 400 g (6 sztuk) 
  • whisky lub brandy: 2 łyżki 
  • musztarda (użyłam Dijon): 2 łyżki 
  • miód: 1 łyżeczka 
  • sok z cytryny: 2 łyżeczki 
  • sos sojowy: 2 łyżki 
  • świeżo zmielony czarny pieprz: 1/2 łyżeczki 
  • olej lniany (lub inny roślinny np. dobry rzepakowy): 3/4 szklanki (180 ml) 
  • mała cebula np. cukrowa lub szalotka: 1 (szalotki 2 lub 3) 
  • listek laurowy: 1 
  • gwiazdki anyżu: 2 
  • goździki: 5 
  • mielony cynamon: 1 łyżeczka 
  • mielona kolendra: 2 łyżeczki 
  • mielony imbir w proszku: 1 łyżeczka 
  • mielony kardamon: 2 łyżeczki 
  • całe nasiona kardamonu (jeśli mamy): 4 
  • kmin rzymski: 1/2 łyżeczki 

Przygotowanie:

  • śledzie wyjmuję z oleju (nie będzie potrzebny), kroję na kawałki, mieszam z whisky z musztardą, miodem, sokiem z cytryny, sosem sojowym, pieprzem i 1/4 szklanki oleju lnianego i odstawiam 
  • na suchą patelnię wkładam przyprawy: listek, anyż, goździki i całe nasiona kardamonu (jeśli są) i podgrzewam przez około minutę, aż uwolnią się aromaty 
  • dodaję mielone przyprawy: cynamon kolendrę, imbir, kardamon i kmin rzymski, wszystko mieszam i podsmażam przez kilkanaście sekund, aż przyprawy uwolnią swoje aromaty, ale się nie przypalą 
  • przekładam do zalewy i mieszam 
  • śledzie układam w misce, przekładając je aromatyczną zalewą, cienko pokrojoną cebulą i polewam resztą oleju 
  • wstawiam do lodówki pod przykryciem najlepiej na około 1-2 dni


                                                Smacznego!!! 

Tagi: śledzie w oleju, whisky, miód, sos sojowy, olej lniany, gwiazdki anyżu, mielony cynamon, mielona kolendra, mielony imbir, mielony kardamon, kmin rzymski;

4 komentarze:


  1. Przyprawy korzenne rozgrzewają poprawiają samopoczucie, mają właściwości konserwujące, a także lecznicze. Tej potrawie nadają wspaniały smak aromat, czynią ją prostą w przygotowaniu, a zarazem wykwintną :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy alkohol -whisky lub brandy można innym zastąpić czy ewentualnie go pominąć ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję serdecznie za odpowiedź .

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde miłe słowo :)))

Copyright © Moje Gotowanie , Blogger