maja 23, 2014

"Kajzerki"

Print Friendly and PDF

Kajzerki


Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 23 maja 2014 r. Te magiczne bułeczki mają swoją historię. Powstały prawdopodobnie na cześć cesarza Franciszka Józefa I, zrobione przez wiedeńskiego mistrza piekarskiego. Podobno mistrz nazywał się Kayser. Niektórzy jednak uważają, że nazwa tego pysznego drobiazgu pochodzi od kształtu bułeczki, naciętej z wierzchu pięciokrotnie, przypominającego nieco koronę cesarza. Kaiser w rzeczy samej, to cesarz, więc tak na prawdę nie wiadomo jaka jest właściwa etymologia. Kajzerki
przygotowałam pierwszy raz i jestem z nich bardzo zadowolona, są mięciutkie, maślane, z wierzchu lekko chrupiące o pięknym złocistym zabarwieniu. Podczas pieczenia w całym domu unosi się cudowny zapach drożdżowego ciasta, który we mnie rozbudził wspomnienia z dawnych lat. Kiedyś babcia piekła chleb i bułki w specjalnym chlebowym piecu. Zawsze zakradałyśmy się z siostrami, by ukroić sobie jeszcze ciepłą piętkę, posmarować masłem, które rozkosznie się topiło, a potem pałaszować. To były piękne czasy, a jakie to było pyszne jedzenie. Domowe bułki bez sztucznych konserwantów, spulchniaczy, polepszaczy, barwników, jak ja kocham wiedzieć, co jem. Bułki idealne na śniadanie, najlepsze po wyjęciu z piekarnika są bardzo proste i tanie do wykonania - gorąco zachęcam :)))
Kajzerki Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 21 maja. Domowe kajzerki! Nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek będę piec bułki, chociaż w głębi duszy ciekawa byłam tego wypieku. A wiecie co mnie najbardziej urzekło? Zaplatanie bułeczek, które jest przeurocze :))) 
Oceny: 5,0 
Czas przygotowania: 2 godz. Czas pieczenia: 20 min Łączny czas: 2 godz. i 20 min
Liczba porcji: 10 bułeczek
Rozmiar porcji: 1 bułeczka

 



Składniki: 

Przepis zaadaptowałam stąd :)
  • mąka pszenna: 350 g 
  • mąka ziemniaczana: 60 g 
  • cukier: 20 g 
  • sól morska: 1 i 1/2 łyżeczki 
  • jajko: 1 
  • mleko: 230 ml 
  • świeże drożdże: 30 g 
  • miękkie masło: 40 g 
  • jajko: 1 (do posmarowania) 
  • śmietana 18%: 1 łyżka (wymieszana z jajkiem do posmarowania) 
  • mak: do posypania 
  • mielona słodka papryka: do posypania 

Przygotowanie:

  • mąki mieszam z cukrem i solą 
  • mleko delikatnie podgrzewam, rozpuszczam w nim drożdże i łączę z pozostałymi składnikami
  • zagniatam miękkie, sprężyste ciasto - około 10-15 minut 
  • rękoma z ciasta formuję kulę, smaruję ją delikatnie olejem roślinnym (może być dodatkowe roztopione masło) przykrywam ściereczką i odstawiam do wyrastania na godzinę 
  • wyrośnięte ciasto dzielę na porcje o wadze 70-80 g 
  • z każdej formuję wałek ciasta o długości 30 cm
  • trzymając koniec wałka, robię podwójną pętelkę na wałku z ciasta

  • zawijam oba końce pod spód
  • bułeczki układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia
  • odstawiam na około 30 minut do wyrośnięcia 
  • w tym czasie nagrzewam piekarnik do 200oC 
  • kajzerki smaruję jajkiem wymieszanym ze śmietaną i posypuję część makiem, kilka papryką, pozostałe pozostawiam bez dodatków 
  • bułeczki można przyprószyć w zależności od preferencji: solą w płatkach, czarnuszką, sezamem, pestkami dyni, itp... 
  • wstawiam do piekarnika piekę około 20 minut


Smacznego !!! 

Tagi: świeże drożdże, mak, mielona papryka;

 Piknik majowy

2 komentarze:


  1. Jeśli bułki leżakują dłużej niż dzień (u mnie niemożliwe) najlepiej je odświeżyć w rozgrzanym do 180oC piekarniku i podgrzewać około 3-4 minut.
    Moc serdeczności :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam do udziału w konkursie:

    http://www.fochygochy.blogspot.com/2014/05/konkurs-z-ksiazka-w-tle.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde miłe słowo :)))

Copyright © Moje Gotowanie , Blogger