Chłodnik porzeczkowy
Autor: Halina Joskowska Opublikowano: 31 lipca 2013 r. Chłodniki są pyszne zdrowe, łatwe do przygotowania, a przy tym nie wymagają specjalnych umiejętności kulinarnych. Szczególnie warto je jeść, gdy żar leje się z nieba i brak apetytu. Te lekkie zupy orzeźwiają dodają energii, gaszą pragnienie, uzupełniają niedobory płynów i nie obciążają żołądka. Na dodatek można je robić z dowolnych składników, przetworów mlecznych, zakwasów, bulionów, owoców i warzyw. Najlepsze chłodniki to te przyrządzane z surowych owoców i warzyw. Dzięki zawartym w nich witaminom i minerałom wzmacniają odporność organizmu, regenerują i utrzymują w świetnej kondycji fizycznej. Mają też korzystny wpływ na urodę, poprawiają stan cery, włosów, zębów i paznokci.Te letnie zupy są niskokaloryczne, pozwalają więc utrzymać zgrabną sylwetkę. Są jednak bardzo sycące, bo zawierają ogromną ilość błonnika. Znakomicie chłodzą i pomagają przetrwać największe upały. Ponieważ mamy sezon porzeczkowy, więc przygotowałam chłodnik z tymi właśnie owocami. Jest to moja wariacja, która powstała z połączenia czerwonej i czarnej porzeczki na bazie jogurtu naturalnego i kefiru, otoczona nutą wanilii. Dodatek makaronu farfalle sprawił, że nie trzeba było myśleć o drugim daniu :-)
Chłodnik porzeczkowy
Autor opinii:
Halina Joskowska, data przesłania:
30 lipca.
Orzeźwiający chłodnik porzeczkowy!!!
Chłodnik porzeczkowy serwowany w cienistym ogrodzie, to szczypta kulinarnej
elegancji na upały. Niby zupa z porzeczek ale odpowiednio przyrządzona, potrafi przyjemnie zaskoczyć:-)
Oceny:
4,8
Czas przygotowania: 20 min
Łączny czas: 20 min
Liczba porcji: 4
Rozmiar porcji: 250 g (1 talerz)
Liczba kilokalorii w porcji: 252
Składniki:
- jogurt naturalny: 400 g
- kefir: 400 g
- czerwone porzeczki: 300 g
- czarne porzeczki: 300 g
- cukier waniliowy: 20 g
- cukier trzcinowy: 3 łyżki
- makaron farfalle: 100 g
Przygotowanie:
- Jogurt i kefir mieszam z cukrem waniliowym (domowej roboty).
- Połowę z przygotowanych owoców miksuję i dodaję do masy jogurtowo-kefirowej, mieszam.
- Doprawiam cukrem do smaku i ponownie mieszam.
- Pozostałe owoce dodaję do zupy i ponownie mieszam.
- Na koniec dodaję ugotowany w między czasie makaron i wstawiam zupę do lodówki :-)
makaron farfalle;
jaki ma obłędnie różowy kolor <3 zakochałam się! :D
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńZapewniam, że oprócz bajecznego koloru ma orzeźwiający smak i piękny zapach :-)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za to zdjęcie ale komputer od rana dziś fiksuje
Pozdrawiam :-)