Niezwykłe danie o nieocenionych właściwościach.
Smakuje cudownie, a wspaniała woń unosząca się w całym domu zachęca do konsumowania.
To danie w magiczny sposób poprawia humor sprawia, że znikają wszystkie troski, a myśli koncentrują się tylko na podnoszącym na duchu przepysznym daniu:-)
Dla mnie formowanie małych, zgrabnych klopsików działa bardzo uspokajająco.
Relaksujące przedpołudnie w kuchni, domowe gotowanie jest istotą jedzenia.
Dzisiaj wyczytałam ciekawe zdanie wypowiedziane przez mistrzynię kuchni, że w gotowaniu chodzi głównie o to, co się chce zjeść, a jeśli do tego co się gotuje, dodać "odrobinę" siebie mamy rezultat.
Świetna maksyma.
Przygotowanie zimowych klopsików daje miły posmak ciepła, a nie sprawia, że jestem zmęczona i zniechęcona:-)
Czas przygotowania potrawy - 1 godzina 15 minut
Liczba osób - 4
Trudność - średnio trudne
Potrzebuję :
Składniki na sos:
- 1 cebula obrana i posiekana
- 2 ząbki czosnku, obrane
- 1 łodyga selera naciowego
- 1 marchewka obrana i posiekana
- starta skórka z 1/4 cytryny
- 3 łyżki oliwy
- 1 łyżka masła
- sól
- 1 łyżeczka cukru
- 200 g koncentratu pomidorowego
- pół szklanki mleka
Składniki na klopsiki :
- 400 g mielonego mięsa z indyka
- 400 g mielonego mięsa wieprzowego
- 3 łyżki bułki tartej
- 1 ząbek czosnku, obrany i przepuszczony przez praskę
- 1 duże jajko, rozbełtane
- pół szklanki świeżo startego sera pecorino romano
- pół szklanki posiekanych liści bazylii
- sól i świeżo zmielony czarny pieprz
Do przybrania :
- 1/4 szklanki prażonych orzechów piniowych
- pół szklanki posiekanych liści bazylii
- 4-5 całych liści bazylii
Przygotowanie :
- Przygotowanie sosu: w malakserze łączę cebulę, czosnek, seler, marchewkę i skórkę z cytryny. Miksuję na gładko. Na średni ogień wstawiam głęboką patelnię, dodaję oliwę i masło. Wykładam zmiksowane warzywa i doprawiam solą do smaku. Smażę około 10 minut do miękkości ale nie dopuszczam do zbrązowienia.
- Dodaję cukier, koncentrat i dwie szklanki wody. Przykrywam i gotuję na wolnym ogniu 15 minut. Dodaję mleko i gotuję kolejne 15 minut już bez przykrywki. W międzyczasie zaczynam przygotowywać klopsiki.
- Przygotowanie klopsików: W dużej misce łączę mielonego indyka, wieprzowinę, bułkę tartą, czosnek i jajko. Dobrze mieszam. Dodaję pecorino, bazylię i doprawiam pieprzem i solą do smaku. Znowu mieszam do połączenia.
Danie wygląda bardzo smacznie, podałam je z ryżem.
Teraz jest czas na celebrację jedzenia, taka obiadowa uczta podnosi na duchu i jest dobrym sposobem na kontynuację dnia.
Serdeczności:-):-)
A tak nawiasem mówiąc, co sądzicie o abdykacji Benedykta XVI?
Przyznaję, że na początku miałam mieszane uczucia, bo z krzyża się nie schodzi. Jednak po oswojeniu się z tą informacją doceniam jego decyzję.
Podjęcie takiego kroku świadczy o jego wielkiej dojrzałości chrześcijańskiej i troski o kościół.
A jakie są Wasze opinie w tej kwestii ???
Trzymajcie się......
Zimowe klopsiki skąpane w lekkim sosie pomidorowym, w którym kryją się cenne warzywa sprawią, że poczujesz się tak blisko nieba jak to możliwe w porze obiadu:-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności....
Same korzystne spostrzeżenia- Do gotowania -przebywania w kuchni - Bardzo duże znaczenia ma serce - i tu chyba ta odrobina siebie - przy podawaniu do stołu dla rodziny i dla gości też emanowanie -radością - stwarzanie atmosfery - to też coś z siebie - Wszystkim wtedy policzki malują się na rumiano z zadowolenia -
OdpowiedzUsuń