Ptysie ze śmietaną
Opublikowano: 8 lutego 2013 r.
Ptysie to ciastka, które były moim smakołykiem w drodze do szkoły podstawowej:)
Prawie codziennie z koleżanką kupowałyśmy te rarytasy i zajadałyśmy się nimi :-)
Było fantastycznie..... :-)
Ponieważ pierwszy raz robię takie frykasy, więc najpierw oddałam się lekturze na temat ich przyrządzania. Wyczytałam, że ważne jest aby w piekarniku podczas pęcznienia tworzył się pusty środek, który po upieczeniu mogę napełnić pysznym nadzieniem w zależności od smaków:-):-):-)
Tak więc do boju.......
Ptysie ze śmietaną
Autor opinii: Halina Joskowska, data przesłania: 5 lutego.
Wykwintne ptysie ze śmietaną!!!
Lekkie puszyste ptysie ze śmietaną przywołują najlepsze wspomnienia z dziecięcych lat.
To już jest powód, żeby je zrobić, a potem delektować się nimi w miłym i przyjaznym otoczeniu :-)
Oceny: 4,8
Czas przygotowania: 45 min
Czas pieczenia: 15 min
Łączny czas: 1 godz.
Rozmiar porcji: 1 ptyś (ok. 30 g)
Liczba kilokalorii w porcji: 106
Tłuszcz na porcję: 7,5 g
Węglowodany na porcję: 7,7 g
Białko na porcję: 1,7 g
Składniki:
- mąka: 1 szklanka
- woda: 1 szklanka
- śmietana kremówka: 2 szklanki
- masło najlepiej Lurpak ale może być inne: 10 dag
- cukier waniliowy: 1 opakowanie (16 g)
- jajka wiejskie od gospodyni: 4
- drobny cukier do wypieków: 1/3 szklanki
- sól morska: szczypta
Przygotowanie:
- Gotuję wodę, masło, cukier waniliowy i szczyptę soli.
- Podczas wrzenia wsypuję jednorazowo mąkę.
- Mieszam, aby powstała gładka, jednolita masa.
- Ostudzoną masę ucieram z jajkami. Jajka dodaję pojedynczo i kontroluję gęstość ciasta. W zależności od gęstości ucieranego ciasta, można dodać więcej jajek. Trzeba jednak pamiętać, że co za dużo to nie zdrowo, nadmiar jajek spowoduje rozrzedzenie ciasta.
- Blachę do pieczenia przykrywam pergaminem. Pergamin natłuszczam.
- Szprycką wyciskam na blasze porcje ciasta dowolnej wielkości pamiętając, że podczas pieczenia, ciasto wyrośnie podwójnie.
- Blachę wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę w temperaturze 200 stopni C przez 15 minut. Podczas pieczenia nie wolno otwierać drzwi piekarnika!!! Można je uchylić dopiero pod koniec pieczenia, aby wypuścić gorące powietrze.
- Studzę ptysie i kroję je na pół.
- Ubijam śmietanę z cukrem.
- Przekładam nią ptysie.
I gotowe !!!
O Jezu, chyba się udały, jestem w szoku - no to będzie ŻA......:-)Te ptysie to dzieło sztuki :-)
Ściskam, a Wy co robicie na ostatki, bo strasznie jestem ciekawa :-):-)
Trzymajcie się ciepło - serwus :-):-):-)
Tagi: mąka, kremówka, drobny cukier do wypieków;
OdpowiedzUsuńTe frykasy są jak sen nocy letniej - piękne, słodkie i wywołujące żądzę jedzenia....
Pyszności :-)